• Rekolekcje i wypoczynek – CADR i Scala W górach i nad morzem
    Portal Kaznodziejski
    Lectio divina na każdy dzień Wydawnictwo Homo Dei
    Kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Płyta CD z pieśniami do MBNP
  • Menu

    4. POWRÓT REDEMPTORYSTÓW DO POLSKI

    W dzisiejszym odcinku dowiemy się, jakie starania podejmował o. Bernard, aby sprowadzić ponownie redemptorystów do Polski. Poznamy też osoby, które wspierały go w tym przedsięwzięciu i współbraci, którzy razem z nim utworzyli pierwszą wspólnotę redemptorystów w Mościskach koło Przemyśla (obecnie Ukraina).

     

    4. POWRÓT REDEMPTORYSTÓW DO POLSKI

    O. Bernard Łubieński CSsR

    Ojca Bernarda nieustannie nurtowała myśl o powrocie redemptorystów do Polski. Pierwszą okazją udania się osobiście do kraju i zbadania na miejscu możliwości ewentualnego powrotu stało się zaproszenie ze strony brata Rogera Łubieńskiego, który w swoim majątku w Babicy koło Rzeszowa organizował w 1879 r. wielki zjazd rodu Łubieńskich. Prowincjał Coffin zgodził się na ten wyjazd, ale polecił o. Bernardowi, by po drodze zatrzymywał się w klasztorach redemptorystów francuskich i niemieckich, celem przypatrzenia się z bliska życiu i działalności tamtejszych współbraci. O. Bernard poszedł oczywiście za tą mądrą radą, poznał niektórych wybitnych redemptorystów i podpatrzył wiele ciekawych sposobów życia i pracy, co później wykorzysta przy organizowaniu się wspólnoty redemptorystów polskich.

    W czasie pobytu w kraju o. Bernard nawiązał, względnie odświeżył szereg znajomości z różnymi osobistościami, ale rzecz jasna nie udało się tak od razu założyć klasztoru Zgromadzenia. Sprawa ta jeszcze nie dojrzała do realizacji.

    O. Łubieński powrócił do Anglii, a tymczasem w kraju jego brat Roger, zapalony do idei powrotu redemptorystów, nie ustawał w staraniach, aż wreszcie doprowadził do kupna od magistratu miasta Mościska koło Przemyśla podominikańskiego klasztoru i kościoła. Aktu tego dokonali w dniu 14 grudnia 1881 roku redemptoryści austriaccy, bowiem od pierwszego rozbioru Polski Galicja należała do monarchii austriackiej. Od tego zakupu do faktycznego przybycia redemptorystów upłynęło jeszcze półtora roku.

    Kościół i klasztor redemptorystów w Mościskach

    W 1882 roku prowincjał Coffin został mianowany przez Stolicę Apostolską biskupem i wybrał się na swoją konsekrację do Rzymu. Towarzyszył mu o. Bernard, który już wówczas wiedział, że najwyższy przełożony Zgromadzenia, o. Generał Mauron zadecydował już o jego udziale w założeniu klasztoru redemptorystów na ziemi polskiej. Przy okazji audiencji biskupa Coffina u Ojca Świętego Leona XIII również o. Bernard spotkał się bezpośrednio z papieżem. Kiedy mu oznajmił, że jedzie zakładać klasztor redemptorystów w Polsce, papież dodał mu otuchy słowami: „Odwagi – uda się!”. O. Łubieński ośmielony życzliwością papieża poprosił, by mu pobłogosławił krzyż misyjny, który otrzymał na pamiątkę od swego byłego prowincjała, teraz już biskupa Coffina. Krzyż ten błogosławił już blisko czterdzieści lat wcześniej Pius IX, kiedy o. Coffin udawał się na misje do Anglii. Leon XIII trzymając rękę na krzyżu powiedział: „Potwierdzam błogosławieństwo udzielone temu krzyżowi przez mego poprzednika Piusa IX i błogosławię na misje w Polsce”. Na pożegnanie o. Bernard zapewnił Ojca Świętego, że ilekroć tym krzyżem będzie na misjach błogosławił lud Boży, zawsze będzie zachęcał do modlitwy za papieża.

    O. Łubieński zaopatrzył się na drogę do Polski jeszcze w drugą cenną pamiątkę, mianowicie kopię cudownego obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Obraz ten został później uroczyście wprowadzony do kościoła redemptorystów w Mościskach, gdzie doznawał wielkiej czci od wiernego ludu polskiego. W związku z opuszczeniem tego klasztoru na skutek zmiany sytuacji po II wojnie światowej obraz Maryi został przewieziony do naszego domu w Krakowie, a potem przez prawie 30 lat znajdował się w kaplicy seminarium duchownego redemptorystów w Tuchowie. W połowie lat 90-tych powrócił ponownie do Mościsk, gdzie został ukoronowany papieskimi koronami w 2001 r.

    Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mościskach

    O. Bernard ruszył zatem z ziemi włoskiej, by przez Wiedeń dostać się do Polski. Należał już teraz prawnie do austriackiej prowincji redemptorystów. Sprawa obsadzenia klasztoru w Mościskach posuwała się naprzód powoli, gdyż nie było ojców przygotowanych do pracy w języku polskim. Sam o. Łubieński, chociaż Polak z krwi i kości, zapomniał częściowo języka ojczystego, bo jak pamiętamy wyjechał za granicę mając zaledwie 12 lat i przez 24 lata przebywał poza krajem. Uczył się więc no nowo języka polskiego najpierw w domu nowicjatu w Eggenburgu a następnie w Krakowie. Zamieszkał w pałacu biskupa Dunajewskiego i uczył się polskiego w sposób praktyczny, głosząc konferencje siostrom zakonnym a szczególnie wizytkom, do których wstąpiły jego dwie rodzone siostry. Zdarzały mu się jeszcze różne śmieszne pomyłki językowe, które w formie anegdot obiegały następnie krakowskie salony.

    Do Mościsk o. Bernard przybył 22 czerwca 1883 roku. Prawie miesiąc wcześniej dotarł tam z Czech o. Antoni Jedek jako przełożony nowej placówki oraz brat Jan Nepomucen Grala jako współpracownik. Za kanoniczną datę otwarcia klasztoru redemptorystów w Mościskach uważa się jednak dzień 15 lipca 1883 roku, niedzielę poświęconą Chrystusowi Odkupicielowi – patronalne święto redemptorystów. O. Bernard został później rektorem domu w Mościskach i był nim przez dwa sześciolecia (1894-1900 i 1912-1918), ale na początku stał trochę na uboczu. Niemniej jednak jest rzeczą pewną, że bez o. Łubieńskiego i bez współpracy jego rodziny redemptoryści jeszcze prawdopodobnie przez długi czas nie stanęliby na polskiej ziemi.

    Ogromnie ważny jest również duchowy wpływ o. Bernarda na kształtowanie się życia i pracę apostolską redemptorystów polskich. Nie był to co prawda wpływ jedyny, bo przez 26 lat istniała zależność prawna polskich redemptorystów od prowincji wiedeńskiej a potem praskiej, młodzież zakonna zaś odbywała swoje studia w Mautern, gdzie mieściło się seminarium duchowne austriackiej prowincji Zgromadzenia. Mimo to wybitna osobowość o. Bernarda nie tylko opromieniła chwałą młodą wspólnotę redemptorystów polskich, ale wywarła również bardzo dodatni wpływ na ich duchową formację.

    Za to wszystko dziękujemy dziś Chrystusowi Najświętszemu Odkupicielowi, obchodząc 140. rocznicę naszego powrotu do Polski, a zarazem 90. rocznicę śmierci o. Bernarda Łubieńskiego. Modlimy się też o jego rychłą beatyfikację.

    opr. o. Stanisław Stańczyk CSsR, o. Sylwester Cabała CSsR

     

    MODLITWA O UPROSZENIE ŁASK ZA PRZYCZYNĄ CZIGODNEGO SŁUGI BOŻEGO O. BERNARDA ŁUBIEŃSKIEGO ORAZ O JEGO BEATYFIKACJĘ

    Boże, który Sługę Twego, Bernarda, obdarzyłeś apostolskim zapałem i mocą ducha w niesieniu krzyża, spraw prosimy, aby ten, który dla prowadzenia ludzi do Królestwa Prawdy i Miłości oddał całe swoje życie, doznawał czci świętych wśród wiernych Twojego Kościoła i był naszym orędownikiem u Ciebie. Udziel nam za jego przyczyną łaski …, której obecnie szczególnie potrzebujemy. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

    Udostępnij