Św. Klemens Maria Hofbauer kawalerem Orderu Orła Białego!
Przez ostatnie 200 lat wiadomość, że św. Klemens został uhonorowany Orderem Orła Białego, nie była w Polsce powszechnie znana; co więcej, była ona obarczona wieloma wątpliwościami. Zasadniczy problem polegał na braku informacji źródłowych na ten temat. Jubileusz 200-lecia śmierci św. Klemensa jest dobrą okazją, aby te wątpliwości ostatecznie rozwiać. To odznaczenie wręczył mu osobiście król Stanisław August Poniatowski w uznaniu jego zasług, a uczynił to w 1795 r. Dyskrecja i skromność o. Klemensa sprawiły, że informacja na ten temat pojawiła się dopiero po jego śmierci.
WIĘCEJ: św. Klemens Maria Hofbauer (1751-1820)
WIĘCEJ: Rok Świętego Klemensa Hofbauera
Pierwszy życiorys o. Klemensa opracował i wydał w języku niemieckim redemptorysta o. Friedrich Pösl. Ma on szczególną wartość historyczną, opublikowany został bowiem 24 lata po jego śmierci, w czasie gdy żyło jeszcze wiele osób tak duchownych, jak też świeckich, które osobiście znały przyszłego świętego. Biografia została opracowana na podstawie świadectw tych osób; należy dodać, że nie była ona dotychczas znana w Polsce.
Autor na wstępie pisze, że ostatni polski król cenił i kochał ojca Hoffbauera. (…) Gdy [o. Klemens] otrzymywał od dobroczyńców jakieś dary, czy to był chleb, czy co innego, to przyjmował je pośród wielu podziękowań i życzeń błogosławieństwa i sam zanosił do domu. Kiedy w kościele trzeba było odprawić jakąś uroczystą Mszę, pozwalał na to chętnie innym, podczas gdy on w jakimś kąciku odmawiał cicho różaniec. W Polsce otrzymał od tamtejszego króla, który go bardzo cenił, Order Orła Białego, ale nikomu go nie pokazywał; dopiero po jego śmierci znaleziono go w jakiejś małej szufladzie[41].
* * *
Poniżej cały artykuł na ten temat autorstwa ojców Kazimierza Piotrowskiego CSsR i Adama Owczarskiego CSsR. Zachęcamy do lektury i propagowania!
* * *
Św. Klemens Maria Hofbauer kawalerem Orderu Orła Białego
1 . Ustanowienie Orderu Orła Białego
Order Orła Białego, ustanowiony przez króla polskiego i elektora saskiego Augusta II w Tykocinie 1 listopada 1705 r., początkowo miał formę medalu złotego, przezroczystym szmelcem czerwonym okryty, na którym z jednej strony było wyobrażenie orła białego z napisem wokoło: „Za wiarę, króla i prawo” (Pro fide, rege et lege), na drugiej litery królewskie A. R., połączone w monogramie. Taką genezę i opis orderu zawiera tekst opracowany przez Józefa Żerbiłło–Łabińskiego zamieszczony w Encyklopedii Powszechnej Illustrowanej (Warszawa 1892, t. 8). Należy jednak dodać, że jakkolwiek rok 1705 jest zasadniczo przyjęty jako data powstania orderu, to istnieją także inne poglądy dotyczące tego zagadnienia.
Jan Fryderyk Sapieha w książce Annotacye historyczne o początku heroicznego y wielce sławnego w Królestwie Polskim Orderu Kawalerów Białego Orła. Przez Najjaśniejszego Króla Jmci Augusta II z rozmaitych Rewolucyi windykowanego y około początku teraźniejszego wieku do naywspanialszego przedniey Godności splendoru w Polszcze y obcych Kraiach wywyższonego[1] dowodzi, że Order Orła Białego został ustanowiony przez króla Władysława Łokietka na znak zjednoczenia ziem polskich: Władysław Krol przerzeczony Order na obrońcę Granic Oyczystych wprzódy postanowiony[2]. Order ten stał się symbolem układu zawartego z Litwą w 1325 r., przypieczętowanego ślubem Kazimierza Wielkiego z Aldoną, córka Giedymina, co J. F. Sapieha opisał tak: Iuż na znak zawartego przymierza y zkolligowaney przyjaźni z Narodem pojednanym powtóre wznowił, co chciał wyraźniey pokazać, gdy przydał wizerunek wieczności, to iest okrągły cyrkuł, którego Orzeł w szponach trzymał, z pewnym iakoby prognostykiem nastąpioney potym między Polską y Litewską Nacyą wiecznej Unij[3]. W tym kontekście J. F. Sapieha uznaje króla Augusta II za monarchę, który tylko przywrócił splendor Orderowi Orła Białego. Podobne opinie odnośnie do genezy orderu wyrażali inni pisarze: Kromer, Spender, Moreri, Schoenbeck[4]. W 1821 r. Józef Dionizy Minasowicz wydał w Warszawie obszerniejszą broszurę pod tytułem O polskim Białego Orła Orderze[5]. Informacje zawarte w tym opracowaniu nawiązują bezpośrednio do dzieła J. F. Sapiehy. I jakkolwiek od wydania tego dzieła minęło już 91 lat, to Minasowicz nie dostarcza nam w tym względzie żadnych istotnych nowości.
Dzieło J. F. Sapiehy miało wielki wpływ na późniejszych badaczy tego zagadnienia, jak zauważa Jacek Burdowicz-Nowicki: Szczególnie wiele trudu poświęcił wyświetlaniu dziejów orderu i sporządzaniu spisu jego kawalerów Stanisław Łoza. Ten zasłużony amator nie był jednak w stanie dotrzeć do ważkich źródeł archiwalnych, a jego opinie o genezie odznaczenia, chociaż ulegały zmianom, ograniczały się do kolejnych interpretacji wiadomości podanych przez Sapiehę[6]. Jednocześnie Burdowicz-Nowicki zarzuca Sapieże, że jego książka została napisana na życzenie króla Augusta II i miała charakter propagandowy. Przywołuje jednocześnie, nieco zapomniane, badania Józefa Feldmana odnoszące się do genezy orderu. Otóż Feldman na marginesie swej fundamentalnej rozprawy “Polska w dobie wielkiej wojny północnej 1704-1709”, dotyczącej szerszego zagadnienia – sytuacji Polski na arenie międzynarodowej – podał kilka pierwszorzędnych faktów i znalezisk. W poszycie drezdeńskiego archiwum, w którym zgromadzono akta dotyczące orderu, znalazł Feldman odpis listu Augusta II do hetmana wojsk zaporoskich Iwana Mazepy informującego o nadaniu mu Orderu Orła Białego, datowany na 22 października 1703 r. Pozwoliło to Feldmanowi wskazać, że „Orderem Orła Białego dysponował August na dwa lata przed oficjalnem jego ustanowieniem”[7]. Z kolei Stanisław Roszak, korzystając z tego samego źródła, przytoczył treść innego listu, który zawiera informacje o nadaniu orderu rosyjskiemu feldmarszałkowi George’owi Ogilviemu 5 października 1704[8].
Najnowsze badania przeprowadzone przez Burdowicz-Nowickiego pozwoliły mu na dotarcie do wizerunku Orderu Orła Białego, który został wręczony po raz pierwszy w Archangielsku między 17 a 28 czerwca 1702 r. Wartość tego źródła ikonograficznego podnosi fakt opatrzenia go dokładną datą wraz z komentarzem: Autorem szkicu był zapewne informator pruskiego dyplomaty, saski jubiler przybyły wraz z Königseggiem do Moskwy. Jest zatem pewne, że Order Orła Białego od samego początku istniał w znanej do dziś formie — krzyża maltańskiego z rozpostartym na nim białym orłem w koronie[9].
W 2005 r. Marta Męclewska opracowała publikację naukową pod tytułem: Kawalerowie i statuty Orderu Orła Białego 1705–2008[10]. Autorka nie prezentuje nowych opinii na temat początków orderu, bazując na znanych poglądach Stanisława Łozy, zamieszcza jednak nie znane teksty prawie wszystkich projektów statutu Orderu Orła Bialego z czasów Augusta II i Augusta III. Pochodzą one z archiwum drezdeńskiego; najcenniejsze z nich znajdują się w zespole akt Tajnej Kancelarii[11].
Literatura naukowa poświęcona dziejom Orderu Orła Białego jest bardzo bogata. W niniejszym zarysie przywołaliśmy jedynie niektóre prace, które stanowią egzemplifikację charakterystycznych opinii co do omawianego zagadnienia.
Fakt, że nawet w ostatnich latach polskim naukowcom, np. wyżej wymienionym Marcie Męclewskiej i Jackowi Burdowicz-Nowickiemu, udało się dotrzeć do nie znanych dotychczas źródeł, każe wątpić, że poznaliśmy już wszystkie źródła odnoszące się do genezy Orderu Orła Białego.
2. Kawalerowie Orderu Orła Białego
Król August II, dokonując restytucji Orderu Orła Białego, nie ustanowił prawa regulującego zagadnienia związane z jego przyznawaniem. Dopiero około 1709 r. powołano Kancelarię Spraw Orderowych, a od 1715 r. zaczęto prowadzić dokładniejsze rejestry kawalerów tego orderu, gdy już kilkadziesiąt osób otrzymało to odznaczenie[12]. Ks. J. Kitowicz w swym słynnym Opisie obyczajów i zwyczajów… dodaje: Order polski był tylko jeden: Orła Białego, ustanowiony od Augusta II, rzadko któremu z panów polskich dawany, i tylko takim, którzy intratę roczną krociami, tysiącami lub milionami rachowali[13].
Od samego więc początku przyznawania orderu przez króla Augusta II nie zadbano należycie o to, aby na bieżąco prowadzić rejestr uhonorowanych osób. Około 1713 r., gdy orderowi nadano ostateczny kształt, zaczęto opracowywać jego statut; kolejny jego projekt stworzono ok. 1721 r. Za panowania Augusta III dążono również do stworzenia regulacji prawnych; powstało kilkanaście projektów statutu, ale ostatecznie żaden z nich nie został zatwierdzony[14]. Taki brak kodyfikacji instytucji Orderu Orła Białego trwał do końca istnienia Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Statut Orderu Orła Białego został stworzony dopiero w wolnej Polsce 4 lutego 1921 r. Sejm uchwalił wtedy Ustawę o ustanowieniu Orderu Orła Białego[15]. Brak statutu nie stanowił jednak przeszkody, by kolejni królowie kreowali nowych kawalerów tego orderu. Przy przyznawaniu odznaczenia stosowano zwyczajowe prawo europejskie: Na koniec 1713 r. [August II] zastosował [tj. upodobnił] go do innych europejskich orderów, stanowiąc wstęgę błękitną, morową, z lewego ramienia przewieszoną, u dołu z krzyżem złotym brylantami wysadzanym, na którym [był] orzeł biały, szmelcowany, z rozpostartemi skrzydłami, a na drugiej stronie cyfra A. R. (Augustus Rex). Gwiazda zaś, brylantami w czterech rogach zapełniona, z napisem w czterech stronach “Pro fide, rege et lege”, [przeznaczona była] do noszenia na lewej stronie. Przy tej to okoliczności i na pamiątkę wskrzeszenia Orderu Orła Białego wybito medale z napisem: “Restaurator ordinis aquilae albae” (Wskrzeszyciel Orderu Orła Białego)[16]. Systematycznie pogłębiał się również problem braku precyzyjnego wykazu kawalerów Orderu Orła Białego. J. F. Sapieha w swoim dziele, opublikowanym niewiele ponad 25 lat od chwili wznowienia orderu, wymienia jedynie 109 obdarowanych, w tym 73 żyjących, dodając na końcu: Innych mianowicie, w cudzych krajach zeszłych, nie wspominamy, nie mając dostatecznej informacji[17].
Już za panowania króla Augusta III dostrzec można początki dewaluacji Orderu Orła Białego, o czym wspomina z sarkazmem ks. J. Kitowicz: Ku końcu panowania Augusta III zagęściły się ordery, które graf Bryl, minister królewski, pod pokrywką wyniszczonych wojną pruską skarbów królewskich, sprzedawał, od możnych i pragnących tej błyskotki biorąc po dziesięć i więcej tysięcy czerwonych złotych. Wszakże gdy ten towar wielkiego pokupu nie miał, a żądza pieniędzy jako rzeczy najlepszych na świecie rosła, spadała duża cena; można było na ostatku dostać orderu za tysiąc jeden i mniej czerwonych złotych[18].
Podjęto więc próbę przywrócenia orderowi znaczenia, ograniczając jego wręczanie jedynie do senatorów, ministrów, ważnych urzędników koronnych i litewskich. Niemniej przy końcu panowania króla Augusta II większość wojewodów, ministrów i duża część kasztelanów posiadała to odznaczenie. Wraz z postępującą dewaluacją orderu pogłębiał się problem braku rejestrów obdarowanych.
Pod panowaniem ostatniego króla polskiego (1764-1795) nastąpiła dalsza deprecjacja orderu, wyrażająca się dwu- i trzykrotnie większą liczbą nadań, których łącznie naliczono 549. W gronie udekorowanych Polaków obok istotnie zasłużonych, jak np. księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego (1764) – komendanta Szkoły Rycerskiej, współzałożyciela Puław – ośrodka kulturalnego mającego zachować pamiątki minionej świetności Rzeczypospolitej; Antoniego Tyzenhauza – koniuszego wielkiego litewskiego (1771); szambelana Leona Moszyńskiego (1778); księcia gen. artylerii Kazimierza Nestora Sapiehy (1779); księcia Józefa Poniatowskiego (1787); księcia podkomorzego litewskiego Macieja Radziwiłła (1788); Michała Kleofasa Ogińskiego – działacza politycznego i kompozytora (1789); Antoniego Pruszyńskiego – stolnika wielkiego koronnego (1788); Antoniego Pruszyńskiego – stolnika wielkiego koronnego (1788); Hugo Kołłątaja – współautora Konstytucji 3 Maja (1791); czy Tadeusza Czackiego – prezesa Komisji Edukacji i założyciela Liceum Krzemienieckiego (1792), znaleźli się późniejsi targowiczanie: Franciszek Ksawery Branicki (1765); Stanisław Szczęsny Potocki (1775) i Seweryn Rzewuski (1775), a także Józef Stempkowski (1773), którego „zasługą” była okrutna „rzeź humańska”. Prawdziwe apogeum dekorowania orderem nastąpiło w latach 90. XVIII wieku, gdy błękitna wstęga ozdabiała piersi już nie kilku czy kilkunastu, ale od 40 do 80 osób rocznie, w tym m.in. niejakiego Kazimierza Bogatki – kasztelana kruszwickiego, Tadeusza Kociełła – starosty oszmiańskiego, Tadeusza Kozłowskiego – starosty bracławskiego, Antoniego Derszniaka – starosty chotynickiego i wielu innych osób raczej podrzędnej rangi.
Co prawda król Stanisław August Poniatowski w 1770 r. wprowadził obowiązkowy rejestr kawalerów w księgach kanclerskich, co wiązało się również z uzyskaniem patentu, ale stanowiło to tylko częściowe rozwiązanie problemu. Dosyć szybko pojawiła się praktyka publikowania mniej czy bardziej dokładnych list kawalerów w opracowaniach naukowych. Henryk Sadowski, autor publikacji Ordery i oznaki zaszczytne w Polsce, wspomina: Poszukując do niniejszej pracy materjałów w Bibljotece Głównej, w dziale rękopisów, między innemi, znalazłem dwa manuskrypty Feliksa Bentkowskiego, z których jeden, pod znakiem 990 41/3, nosi tytuł „O nagrodach i znakach honorowych w Polsce od najdawniejszych czasów do 1835-go r.”, drugi zaś, pod znakiem 982 34/12, zawiera „Spis osób zaszczyconych orderem Orła Białego od r. 1713 do 1794”[19].
Informacje o przyznaniu orderu można znaleźć także w publikacjach prasowych, wspomnieniach czy opracowaniach historycznych w różnych językach, np. w języku niemieckim, rosyjskim, francuskim czy łacińskim. Dosyć powszechną stała się praktyka publikacji wykazu odznaczonych w wydawnictwach kalendarzowych wydawanych przez różne ośrodki, w tym zakonne. Cieszyły się one dużą popularnością już od połowy XVIII w. Najczęściej oprócz samych kalendariów zawierały one informację o instytucjach życia publicznego, wyszczególnienie przedstawicieli władz świeckich i duchownych, spisy senatorów, dygnitarzy, uhonorowanych odznaczeniami itd. Nie wszystkie oczywiście redakcje kalendarzy publikowały rejestry odznaczonych. Trudno obecnie wskazać wszystkie tytuły kalendarzy i lata zawierające tego rodzaju listy. Oto niektóre z nich:
– Kalendarz Polityczny Grodzieński na rok 1786, 1787, 1788[20],
– Kalendarz Historyczno-Polityczny na rok 1741, 1742[21],
– Kalendarz Polityczny na rok 1742, 1743, 1753, 1754[22],
– Kalendarz Polityczny dla Królestwa Polskiego y wielkiego Xięstwa Litewskiego na rok 1774, 1777, 1787, 1793, 1794[23],
– Kalendarz Polityczny Warszawski na rok 1782, 1790[24],
– Kalendarz Warszawski na rok przestępny 1760,
– Kalendarz półstuletni 1750–1800,
– Kalendarzyk polityczny polski i ruski na rok 1820, 1821,
– Kalendarzyk polityczny piiarski na rok 1811, 1812, 1813, 1814, 1816, 1817, 1818.
Trudno precyzyjnie określić, skąd redakcje czerpały dane na temat odznaczonych; można z pewnością stwierdzić, że nie były to oficjalne dane otrzymywane od przedstawicieli administracji państwowej. Wskazuje na to fakt, że w wielu kalendarzach są wyszczególnieni kawalerowie z tego samego okresu, a rejestry nie są identyczne. Dochodziło też do pomyłek. „Dodatek do Gazety Korrespondenta” z 14 stycznia 1817 r.[25] zamieścił wiadomość: Drukania Piiarska donosi publiczności, iż w kalendarzyku polit. Na rok 1817 między kawalerami Orderu Orła Białego mieścić się powinien JW. Tadeusz Mostowski, Minister Prezydujący w Kommissyi Spraw Wewnętrznych i Policyi, jako tym Orderem zaszczycony. Natomiast „Dodatek do Gazety Warszawskiey” z 30 marca 1816 r.[26] informował: Drukarnia XX. Piiarów donosi, iż w Kalendarzyku Politycznym za rok bieżący opuszczony iest między Kawalerami Orderu Orła białego i Ś. Stanisława JW. Tadeusz Hr. Morski. Tego rodzaju pomyłki dotyczyły także zresztą odznaczonych Orderem Św. Stanisława. „Kurjer Warszawski” z 28 lutego 1822 r.[27] opublikował pismo ks. S. Grzankowskiego, w którym duchowny informuje: Podpisany iuż ustnie, iuż listowanie odbiera zażalenia niektórych osób Orderem Sgo Stanisława zaszczyconych, iż pomiędzy Kawalerami tymże Orderem ozdobionemi w kalendarzykach politycznych umieszczonymi nie zostali.
Jednym ze źródeł wiedzy na temat odznaczonych byli oni sami bądź ich najbliżsi; wskazują na to informacje zamieszczane przez niektóre redakcje na końcu listy uhonorowanych. Księża pijarzy w swoim Kalendarzyku Politycznym Piiarskim dodawali zwykle na końcu zdanie: Inni Kawalerowie po zgłoszeniu się umieszczeni zostaną[28].
Brak kompletnej ewidencji z kancelarii królewskich, zniszczenia i kradzież źródeł, ich rozproszenie w Polsce i poza jej granicami, niekompletne dane w opublikowanych wykazach z poprzednich wieków, a także brak dbałości o poprawny zapis danych osobowych w kalendarzach doprowadziły do sytuacji, iż mimo wielu wysiłków do tej pory nie udało się ustalić pełnej listy odznaczonych. Przed drugą wojną światową tego zadania podjął się (ale tylko częściowo z powodzeniem) Stanisław Łoza, publikując listę 1449 uhonorowanych w okresie do 1939 r.[29].
Najnowszą publikację naukową opracowała (jak już wspomniano) Marta Męclewska: Kawalerowie i statuty Orderu Orła Białego 1705–2008. Autorka odnalazła nowe źródła, które pozwoliły jej na publikację nie znanych projektów statutów Orderu Orła Białego, a także uaktualnionego rejestru jego nadań do 1763[30], choć jak zauważyła, nadal, ze względu na lakoniczne zapisy źródłowe, pozostają wątpliwości co do identyfikacji wielu osób z tego okresu[31].
Nasuwa się pytanie: czy jest rzeczą możliwą ustalenie dziś wszystkich odznaczonych? To pytanie jest tym bardziej zasadne, że weryfikując źródła dla potrzeb tego artykułu, dotarliśmy do kilkudziesięciu nie znanych dotychczas osób uhonorowanych tym orderem. Wśród nich są np. Förmer, generał wojsk rosyjskich[32], Maquire, generał wojsk cesarskich[33], Wittinghoff [34] czy też podkomorzy warszawski Górski[35].
3. Św. Klemens Maria Hofbauer uhonorowany Orderem Orła Białego
Jedną z osób, których nazwisko nie zostało wymienione w żadnym rejestrze, jest św. Klemens Maria Hofbauer, redemptorysta. Swoje osiedlenie się w Warszawie w 1787 r. redemptoryści zawdzięczali w dużej mierze przychylności króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Przyjął on o. Hofbauera i o. Hübla na prywatnej audiencji, podczas której wysłuchał z zainteresowaniem relacji na temat zgromadzenia redemptorystów i jego założyciela św. Alfonsa Liguoriego. Król zgodził się na podjęcie przez redemptorystów działalności opiekuńczo-oświatowej przy kościele św. Benona na Nowym Mieście, obiecując nawet pomoc materialną na utrzymanie szkoły. Popierał także ich starania o otrzymanie stałego uposażenia dla tejże szkoły z kasy Komisji Edukacji Narodowej. Do tej szkoły uczęszczało dwóch krewnych króla: Wacław i Andrzej Poniatowscy. Zakonnicy założyli także pierwszą w Polsce bezpłatną szkołę zawodową dla dziewcząt i stworzyli w stolicy najbardziej dynamiczny w owym czasie w Polsce ośrodek duszpasterski, gdzie funkcjonowały szkoły, drukarnia, biblioteka, zespoły muzyczne. W czasach wojen klasztor redemptorystów był schronieniem i ostoją dla mieszkańców Warszawy. Zakonnicy, mimo że w dużej mierze byli obcokrajowcami, nie opuścili mieszkańców stolicy w najtrudniejszym okresie jej historii: to św. Klemens wraz ze współbraćmi po rzezi Pragi organizował pomoc dla sierot. Jego postawa sprawiła, że cieszył się szacunkiem króla, duchowieństwa i dużej części mieszkańców Warszawy. W dowód uznania król zamierzał przekazać redemptorystom kościół Opatrzności Bożej, który ślubował zbudować jako wotum wdzięczności za uchwalenie Konstytucji 3 Maja 1791 r.
Redemptoryści zachowali we wdzięcznej pamięci tę życzliwą postawę ostatniego króla polskiego. Przed wyjazdem Stanisława Augusta z Grodna do Petersburga w lutym 1797 r. Klemens napisał do niego pożegnalny list, w którym podziękował za okazaną pomoc oraz obiecywał pamięć modlitewną wspólnoty warszawskiej. Po otrzymaniu wiadomości o śmierci monarchy (12 lutego 1798 r.) redemptoryści odprawili 1 marca 1798 r. w kościele św. Benona uroczyste nabożeństwo żałobne za spokój jego duszy.
Przez ostatnie 200 lat wiadomość, że św. Klemens został uhonorowany Orderem Orła Białego, nie była w Polsce powszechnie znana; co więcej, była ona obarczona wieloma wątpliwościami. Klemens Klinkowström zeznawał nawet w czasie procesu beatyfikacyjnego o. Klemensa, że otrzymał on od króla Stanisława Augusta Order Św. Stanisława[36]. Zasadniczy problem polegał na braku informacji źródłowych na ten temat. Jubileusz 200-lecia śmierci św. Klemensa jest dobrą okazją, aby te wątpliwości ostatecznie rozwiać.
Św. Klemens zmarł w Wiedniu 15 marca 1820 roku. Po jego śmierci ukazywały się w prasie krótkie biogramy. Pierwszy życiorys o. Klemensa opracował i wydał w języku niemieckim redemptorysta o. Friedrich Pösl[37]. Ma on szczególną wartość historyczną, opublikowany został bowiem 24 lata po jego śmierci, w czasie gdy żyło jeszcze wiele osób tak duchownych, jak też świeckich, które osobiście znały przyszłego świętego. Biografia została opracowana na podstawie świadectw tych osób; należy dodać, że nie była ona dotychczas znana w Polsce. Jej pierwsze tłumaczenie na język polski zostało zamieszczone w niniejszym tomie Monumenta Hofbaueriana[38].
Autor na wstępie pisze, że ostatni polski król cenił i kochał ojca Hoffbauera[39]. Lud miasta natomiast podzielił się w miłości i nienawiści wobec niego. Ludzie dobrego usposobienia kochali i czcili męża apostolskiego jako świętego; niewierzący i źli prześladowali go na wszelkie sposoby[40]. A następnie podaje informację dotąd nie znaną: Gdy [o. Klemens] otrzymywał od dobroczyńców jakieś dary, czy to był chleb, czy co innego, to przyjmował je pośród wielu podziękowań i życzeń błogosławieństwa i sam zanosił do domu. Kiedy w kościele trzeba było odprawić jakąś uroczystą Mszę, pozwalał na to chętnie innym, podczas gdy on w jakimś kąciku odmawiał cicho różaniec. W Polsce otrzymał od tamtejszego króla, który go bardzo cenił, Order Orła Białego, ale nikomu go nie pokazywał; dopiero po jego śmierci znaleziono go w jakiejś małej szufladzie[41].
Jak skądinąd wiadomo, kawalerowie Orderu Orła Białego zwykle wielokrotnie w ciągu swojego życia prezentowali się publicznie z tym odznaczeniem; dbali również, aby informacja o fakcie, że stali się jego kawalerami, ukazała się w prasie, biografiach czy kalendarzach. O. Klemens nie stosował takich form promocji swojej osoby. Ten zapis o Orderze Orła Białego uczyniony przez o. F. Pösla jest pierwszym i najważniejszym dowodem, gdyż jest oparty na relacji bezpośrednich świadków.
W tym samym roku informacja o wydaniu omawianego życiorysu dotarła do Poznania do redakcji „Gazety Kościelnej”. Na jego podstawie redakcja opublikowała dwuczęściowy artykuł pod tytułem: Ksiądz Klemens Marya Hoffbauer i Redemptoryści, czyli Benonici, w Warszawie. Pierwsza jego część ukazała się w numerze 47 (z 19 listopada 1844 r.)[42], druga w numerze 48 (z 25 listopada 1844 r.)[43]. W pierwszej części artykułu jego autor powtórzył informację o odznaczeniu o. Klemensa: Król Polski szanował i lubił ks. Hoffbauera i dał mu tego dowód w zaszczyceniu go Orderem Orła Białego, którego H. nigdy przez skromność nie nosił[44].
Ta wiadomość była jednocześnie pierwszą informacją w języku polskim o tym, że o. Klemens jest kawalerem Orderu Orła Białego. Prawdopodobnie stała się ona źródłem dla innych, późniejszych publikacji prasowych.
Znacznie więcej informacji o wręczeniu orderu o. Klemensowi i okolicznościach jego odnalezienia oraz jego identyfikacji odnajdujemy w kolejnym życiorysie, napisanym w języku niemieckim przez redemptorystę o. Sebastiana Brunnera w 1858 roku[45]. Autor napisał: Dopóki król Stanisław II Poniatowski pozostawał na tronie Królestwa Polskiego – nawet jeśli był tylko królem figurantem – Zgromadzenie znajdowało w nim wielkie wsparcie, a w szczególności Hofbauer zdobył jego szacunek i przychylność. Król chciał zapewnić Hofbauera o tym szacunku specjalnym znakiem łaski i przy okazji audiencji przekazał mu osobiście Order Orła Białego. Hofbauer przyjął order jako znak królewskiej łaski i podziękował za to. Ale nikt nigdy nie widział tej honorowej odznaki na jego piersi. Nawet gdy Hofbauer mieszkał następnie w Wiedniu przez 12 lat, nikt o tym nie wiedział, dopóki po jego śmierci złoty krzyż nie został znaleziony w małej szufladzie, a potem wyjaśniono, co on znaczy i jak się tam dostał[46].
O. S. Brunner przekazuje nam bardzo ważną informcję o tym, że po znalezieniu “jakiegoś orderu” wyjaśniono, co to jest za odznaczenie. Należy zauważyć, że Order Orła Białego był odznaczeniem znanym w Europie. Informacje o historii jego powstania, jego opis wraz z jego obrazem, a nawet wykazy jego kawalerów były wielokrotnie publikowane w różnych opracowaniach naukowych i publicystycznych ukazujących się w krajach ościennych w języku niemieckim, francuskim i po łacinie. Nie było więc żadnego problemu z identyfikacją orderu.
Biografia opracowana przez o. Brunnera nigdy nie została przetłumaczona na język polski. W czasie gdy ukazywały się powyższe dwie pierwsze niemieckie biografie o. Klemensa, w Polsce, będącej pod zaborami, nie istniało zgromadzenie redemptorystów, nie było zatem ośrodka, który kultywowałby pamięć o tym wielkim zakonniku. Nie było też innego środowiska, które na bieżąco prowadziłoby badania naukowe, publikując artykuły i książki na temat o. Klemensa i działalności benonitów, jak również tłumacząc na nasz język materiały obcojęzyczne. W efekcie w krajach niemieckojęzycznych gromadzono dokumenty archiwalne dotyczące o. Klemensa i redemptorystów, prowadzono badania nakowe, publikowano różne materiały, skupiając się przede wszystkim na działalności redemptorystów na tamtym terenie. Tymczasem ogromny temat działalności o. Klemensa i benonitów w Warszawie czekał wciąż na podjęcie badań naukowych. Opóźnienie to przyniosło bardzo negatywny skutek: wiele dokumentów uległo rozproszeniu, zaginięciu, wiele ich znalazło się poza granicami Polski. Gdy 75 lat po kasacie ośrodka benonitów, czyli w 1883 r., przybył do Polski o. Bernard Łubieński, podjął poszukiwanie ocalałych dokumentów i rzeczy po benonitach. Bardzo nieliczne pierwsze wspólnoty redemptorystów, skupione przede wszystkim na organizacji nowych ośrodków i prowadzeniu misji, nie były w stanie podjąć szerzej zakrojonej kwerendy dokumentów pobenońskich; a był to czas, gdy wiele dokumentów znajdowało się jeszcze w archiwach na terenie naszego kraju. Druga wojna światowa bezpowrotnie pozbawiła nas resztek pobenońskich archiwaliów.
Beatyfikacja o. Klemensa odbyła się 29 stycznia 1888 r. w Rzymie. Stała się ona dla wielu redakcji czasopism impulsem do wydrukowania oklicznościowych artykułów na temat nowego błogosławionego. Wówczas, z nie znanego nam źródła, pojawiła się nowa informacja na temat okoliczności wręczenia o. Klemensowi Orderu Orła Białego przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Otóż kilka gazet podało prawie identyczną informację. Łódzka gazeta “Rozwój” w numerze z 12 (24) czerwca 1899 r. opublikowała artykuł pod tytułem Nowy Święty. Napisano w nim m.in.: Król Stanisław August Poniatowski oddał im [redemptorystom] kościół św. Benona i dom przyległy na Nowym Mieście. Stąd od 1792 r. w gwarze warszawskiej nowi zakonnicy zostali przezwani “Ojcami Benonitami”. Cieszyli się oni wielką popularnością wśród mieszczaństwa, a król dał księdzu Klemensowi w 1795 r. Order Orła Białego[47]. Tak więc po raz pierwszy podano rok wręczenia orderu: 1795.
25 czerwca 1899 r. redakcja “Gazety Narodowej” w swym “Dodatku”, w artykule pt. Nowy Święty, wydrukowała dosłownie taką samą informację[48].
Nieco inny tekst ukazał się w warszawskim “Wędrowcu”, w artykule pt. Św. Klemens Hoffbauer w Warszawie, w 31. numerze tego pisma, z 24 lipca 1899 r.: Nuncyusz papieski w Warszawie Monsignore Saluzzo, prawdopodobnie dla nadania większego rozwoju nowo powstałemu w Warszawie zakonowi, powołał z Rzymu O. Klemensa Hoffbauera, który w towarzystwie O. Jana Tadeusza Hübla, także [jak Klemens] zniemczonego Czecha, piechotą przyszedł nad Wisłę. Odtąd warszawscy “Bennonici” zaczęli róść w znaczenie i wpływy. Król dał O. Klemensowi order Orła Białego w r. 1795, a zakonnicy umieli sobie zjednać taką wziętość i taki przeważny wpływ wśród ludu warszawskiego, że tłumy kobiet odwiedzały ten kościół i do późnej nocy wysłuchiwały nieustannie trwających nabożeństw[49].
Walery Przyborowski w książce Z przeszłości Warszawy, wydanej w 1902 r., benonitom poświęca jeden, ale dosyć obszerny rozdział, pt.: Benoni Warszawscy. Porównując treść zamieszczonego tu tekstu do tekstu z “Wędrowca” o nadaniu św. Klemesowi Orderu Orła Białego, dostrzec można duże podobieństwo treściowe: Na tem stanowisku zyskać umiał [o. Klemens] taką powagę i znaczenie, że król Stanisław August dał mu w r. 1795 Order Orła białego, podległa zaś jego rządom kongregacya zdołała w krótkim czasie zjednać sobie wystawnością swych nabożeństw i pobożnością takie przeważne wpływy wśród ludu warszawskiego, że tłumy kobiet odwiedzały ten kościół i do późnej nocy wysłuchiwały nieustannie trwających modłów[50].
Przytoczone wyżej źrodła dostarczają nam pełnej wiedzy na temat okoliczności wręczenia o. Klemensowi Orderu Orła Białego. To odznaczenie wręczył mu osobiście król Stanisław August Poniatowski w uznaniu jego zasług, a uczynił to w 1795 r. Dyskrecja i skromność o. Klemensa sprawiły, że informacja na ten temat pojawiła się dopiero po jego śmierci.
o. mgr lic. Kazimierz Piotrowski CSsR
o. dr Adam Owczarski CSsR
[1][1] J. F. Sapieha, Annotacye historyczne o początku heroicznego y wielce sławnego w Królestwie Polskim Orderu Kawalerów Białego Orła. Przez Najjaśniejszego Króla Jmci Augusta II z rozmaitych Rewolucyi windykowanego y około początku teraźniejszego wieku do naywspanialszego przedniey Godności splendoru w Polszcze y obcych Kraiach wywyższonego, Warszawa 1730; por. Krzysztof Filipow, Rozwój badań nad falerystyką w Polsce: stan i perspektywy, „Kwartalnik Historii Nauki i Techniki” 30/2, s. 358.
[2][2] J. F. Sapieha, Annotacye historyczne…, s. 76.
[3] [3] Ibidem, s. 76–77.
[4][4] Z. Gloger, Encyklopedja Staro-Polska ilustrowana, Warszawa 1902, s. 298.
[5][5] J. D. Minasowicz, O polskim Orła Białego Orderze, Warszawa 1821.
[6][6] J. Burdowicz-Nowicki, Czy Order Orła Białego ustanowiono dla rosyjskich generałów? O początkach odznaczenia 1698/1701–1705, „Kwartalnik Historyczny” rocznik CXVII, 2010/2, s. 1.
[7][7] Ibidem, s. 7.
[8][8] S. Roszak, Geneza i rozwój Orderu Orła Białego w czasach saskich, w: Między zachodem a wschodem. Studia ku czci profesora Jacka Staszewskiego, red. J. Dumanowski i in., Toruń 2003, t. 2, s. 524.
[9][9] J. Burdowicz-Nowicki, Czy Order Orła Białego…, s. 18.
[10][10] Marta Męclewska, Kawalerowie i statuty Orderu Orła Białego 1705–2008, Warszawa 2008.
[11][11] Ibidem, s. 7.
[12][12] Ibidem, s. 6.
[13][13] Ks. J. Kitowicz, Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III, Śniatyn 1910, s. 74.
[14][14] Ibidem, s. 6–7.
[15][15] K. Sejda, Ordery odznaczenia i medale Rzeczpospolitej Polskiej, Warszawa 1932, s. 14; Krzysztof Filipow, Od Medalu Wdzięczności do Orderu Orła Białego w okresie międzywojennym, “Zeszyt Naukowy Muzeum Wojska” 12/1998, s. 105–119.
[16][16] F. Bentkowski, O nagrodach i znakach honorowych w Polsce od najdawniejszych czasów do 1835 roku, “Przegląd Poznański”, półrocze pierwsze, poszyt IV, rok 1858, s. 405-437.
[17][17] J. F. Sapieha, Annotacye historyczne…, s. 156.
[18][18] Ks. J. Kitowicz, Opis obyczajów…, s. 74.
[19][19] H. Sadowski, Ordery i oznaki zaszczytne w Polsce, Warszawa 1904, s. 7.
[20][20] K. Estreicher, Bibliografia polska, Kraków , część III, tom VIII, s. 22.
[21][21] Ibidem, s. 22.
[22][22] Ibidem, s. 26.
[23][23] Ibidem, s. 29.
[24][24] Ibidem, s. 45–46.
[25][25] “Dodatek do Gazety Korresponenta”, Warszawa, nr 4, z 14 stycznia 1817 r., s. 84.
[26][26] “Dodatek do GazetyWarszawskiey”, Warszawa, nr 26, z 30 marca 1816 r., s. 564.
[27][27] “Kurjer Warszawski”, Warszawa, nr 50, z 28 lutego 1822 r.
[28][28] Kalendarzyk Polityczny Piiarski na rok 1813, Warszawa, s. 109; …na rok 1814, s. 108; …na rok 1818, s. 111.
[29][29] S. Łoza, Historja Orderu Orła Białego, Warszawa 1922; idem, Order Orła Białego, Warszawa 1939.
[30][30] Ibidem, s. 9
[31][31] Ibidem, s. 9.
[32][32] Kalendarz Polityczny dla Królestwa Polskiego i Litewskiego na Rok Pański 1774, Warszawa, s. 43.
[33][33] Ibidem, s. 44.
[34][34] Kalendarz Polityczny Chronologiczny i Historyczny na rok Pański 1811 z Magistraturami Kraiowemi, Warszawa, s.101.
[35][35] “Korrespondent Warszawski”, Warszawa, nr 3, z 8 maia R. 1792.
[36][36] Monumenta Hofbaueriana. Acta quae ad vitam S. Clementis Hofbauer referuntur, Kraków – Toruń – Rzym 1915–1951, tom XI, s. 260.
[37][37] Clemens Maria Hoffbauer, der erste deutsche Redemptorist, in seinem Leben und Wirken. Nebst zwei Gesängen von seinem Freunde F. L. Zacharias Werner. Herausgegeben von Dr. Friedrich Pösl, Priester der Versammlung des Allerheiligsten Erlösers, Regensburg 1844.
[38][38] Monumenta Hofbaueriana…, t. XVIII, Varsoviae 2021.
[39][39] Wytłuszczenia pochodzą od redakcji.
[40][40] Ibidem, str. 35.
[41][41] Ibidem, s. 113.
[42][42] “Gazeta Kościelna”, Poznań, nr 47, z 19 listopada 1844, s. 369–373.
[43][43] “Gazeta Kościelna”, Poznań, nr 48, z 25 listopada 1844 r., s. 377–380.
[44][44] “Gazeta Kościelna”, Poznań, nr 47, s. 372.
[45][45] S. Brunner, Clemens María Hoffbauer und seine Zeit, Wien 1858.
[46][46] Ibidem, s. 50–51.
[47][47] “Rozwój”, Łódź, nr 142, z 12 (24) czerwca 1899 r., s. 4.
[48][48] “Dodatek do Gazety Narodowej”, Lwów, nr 175, z 25 czerwca 1899 r., s. 2.
[49][49] “Wędrowiec”, Warszawa, nr 31, z 24 lipca 1899 r., s. 618.
[50][50] P. Walery, Z przeszłości Warszawy. Szkice historyczne, serya druga: Legendy Warszawskie, Warszawa 1902, s. 56.