• Rekolekcje i wypoczynek – CADR i Scala W górach i nad morzem
    Portal Kaznodziejski
    Lectio divina na każdy dzień Wydawnictwo Homo Dei
    Kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Płyta CD z pieśniami do MBNP
  • Menu

    Pielgrzymka braci postulantów

    W dniach 26-30 kwietnia bracia postulanci wraz ze swoim prefektem – o. Łukaszem Drożakiem CSsR – odbyli pielgrzymkę do miejsc w Polsce związanych ze świętym Klemensem Hofbauerem oraz pierwszymi polskimi redemptorystami.

    W drodze do Warszawy, gdzie św. Klemens posługiwał przez 20 lat założywszy pierwszy klasztor Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela poza Alpami, odwiedziliśmy Piotrkowice nieopodal Kielc. W istniejącym tam sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej, w latach 1824-1834, o. Jan Podgórski CSsR prowadził tajny klasztor redemptorystów, po tym jak w 1808 roku redemptoryści zostali wygnani z Warszawy. Obecnie tym sanktuarium opiekują się ojcowie karmelici bosi, którzy ugościli nas i podzielili się historią tego miejsca. Jedyną pamiątką po istnieniu tutaj wspólnoty redemptorystów jest niewyraźny już wizerunek św. Alfonsa Liguoriego w szczycie kościoła oraz zapis na tablicy informacyjnej przybliżającej historię sanktuarium.

    Następnie udaliśmy się do Warszawy, gdzie Zgromadzenie Redemptorystów żyje w dwóch wspólnotach – przy ulicy Karolkowej oraz Pieszej. Przy Karolkowej istnieje kościół pw. św. Klemensa Hofbauera, w którym znajdują się jego relikwie oraz grobowiec Sługi Bożego o. Bernarda Łubieńskiego CSsR. Przy kościele jest urządzony park pamięci męczenników Woli – ludzi, którzy zostali zamordowani podczas rzezi Woli w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. Wśród zamordowanych było również 30 redemptorystów przebywających wówczas w klasztorze przy kościele św. Klemensa, którzy odmówili ucieczki i pozostali z ludźmi. Obelisk ku ich pamięci, w kształcie redemptorystowskiego habitu, znajduje się nieopodal kościoła św. Wojciecha, w miejscu, w którym ponieśli śmierć męczeńską.

    Ukoronowaniem pielgrzymki był kościół pw. św. Benona – ten, w którym posługiwał św. Klemens wraz z towarzyszami, prowadząc pierwszą polską wspólnotę redemptorystów – mieszczący się przy ulicy Pieszej. Obecnie jest to kościół rektoralny, czyli niebędący kościołem parafialnym, przy którym siedzibę ma zarząd Prowincji Warszawskiej Redemptorystów. Po kościele oraz kaplicy znajdującej się pod prezbiterium oprowadził nas wikariusz prowincjalny o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR, który również odprawił dla nas Mszę Świętą. W kazaniu poruszał istotę charyzmatu redemptorystów, w którym nie chodzi o przywiązanie do konkretnych dzieł czy wspólnot, a o ludzi, którym trzeba głosić obfite Odkupienie – na wzór św. Klemensa, który był zmuszony porzucić model głoszenia misji opracowany przez św. Alfonsa na rzecz „misji nieustannej” – odpowiadającej na aktualne potrzeby opuszczonych ludzi.

    Umocnieni w powołaniu, nawiedziliśmy miejsce pochówku bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz muzeum poświęcone jego pamięci w podziemiach kościoła św. Stanisława Kostki, a także kaplicę, w której jest eksponowana sutanna ks. Jerzego, w której został zamordowany. Dokonaliśmy też wpisu do księgi pamiątkowej prosząc bł. ks. Jerzego o wstawiennictwo, aby w przyszłości zostać na jego wzór gorliwymi kapłanami. Następnie nawiedziliśmy kościoły na Starym Mieście w Warszawie, w tym kościół pw. Świętego Krzyża oraz katedrę pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela, modląc się w kryptach zasłużonych oraz przy grobie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.

    W drodze powrotnej z Warszawy odwiedziliśmy Guzów – niewielką miejscowość należącą do diecezji łowickiej, w której znajduje się pałac należący w przeszłości do rodu Łubieńskich, skąd wywodzi się wspomniany wyżej o. Bernard. Zasłużył się on dla Zgromadzenia ponownym sprowadzeniem redemptorystów na ziemie polskie – 49 lat po kasacie wspólnoty w Piotrkowicach (w roku 1883) założył on dom zakonny w Mościskach (obecnie na Ukrainie). Pałac jest w prywatnych rękach kolejnych właścicieli – rodu Sobańskich, skoligaconych z Łubieńskimi – ale udało się zobaczyć go choć z zewnątrz. 

    Powróciliśmy do Tuchowa umocnieni postawą św. Klemensa, który będąc niestrudzony mimo mnożących się przeciwności, może być naszym przewodnikiem w powołaniu.

    Święty Klemensie, módl się za nami!

    br. Marcin Flakiewicz, Tuchów

    Udostępnij