Zakończył się odpust maryjny w Tuchowie
Ostatni dzień Odpustu Tuchowskiego, który przypadał na Uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, – 8 września 2020 r. przeżywaliśmy pod hasłem „… abyś nas do radości życia wiecznego doprowadziła”.
Na Mszach o godzinie 7:00, 9:00 i 11:00 miało miejsce błogosławieństwo ziarna pod zasiew. Pierwszej z tych Eucharystii przewodniczył o. Sylwester Pactwa CSsR. Słowo Boże do zgromadzonych wiernych skierował przełożony wspólnoty tuchowskiej, o. Witold Radowski CSsR – apelował m.in. o świadectwo wiary i mówił jak ważne jest ukazywanie swoim życiem wśród rodziny, znajomych i wszystkich ludzi, iż to Jezus jest naszą nadzieją.
Eucharystii o godzinie 9:00 przewodniczył proboszcz i kustosz tuchowskiego sanktuarium – o. Bogusław Augustowski CSsR. W homilii o. Witold Radowski w obrazowy sposób ukazał jak bardzo potrzebujemy Maryi i jak Ona jest nam bliska i pomocna. Przytoczył piękną historię kardynała Karola Meissnera, który w swoim swoistym testamencie powiedział, że wie, iż kiedy umrze z jego palca zostanie ściągnięty pierścień, a z rąk wyjęty pastorał i oddany do muzeum. Prosił jednak, by nie wyciągali różańca, bo jest on ostoją jego zbawienia. Kaznodzieja nawiązał także do zwyczaju poświęcenia ziarna na zasiew. Jak mówił, nawiązuje to do zadania, abyśmy my jak i to ziarno wzrastali, by móc wydać plon życia wiecznego.
Podczas uroczystej sumy odpustowej, której przewodniczył ks. bp Wiesław Lechowicz, przed obliczem Pani Tuchowskiej zgromadzili się rolnicy i pszczelarze, aby dziękować za otrzymane łaski i upraszać kolejne za przyczyną Pani Ziemi Tarnowskiej. W wygłoszonym słowie Bożym ks. bp Wiesław zwrócił się także do zebranych rolników, którzy, jak podkreślił, podobni są do Maryi – w swojej pokorze, cierpliwości, wytrwałości. Ludzie ci mają właściwą hierarchię wartości, gdzie na jej czubku jest miłość. Są to ludzie pełni nadziei, bo przecież każdego roku czekają na owoce swojej ciężkiej pracy. Na zakończenie ksiądz biskup apelował do wszystkich, by upraszali u Matki Najświętszej łaskę pokory, miłości i nadziei.
Przed Eucharystią o godzinie 15:00 siostry Sługi Jezusa poprowadziły nabożeństwo ku czci Bożego Miłosierdzia. Następnie rozpoczęła się uroczysta Msza Święta, której przewodniczył o. Jerzy Krupa CSsR – przełożony wspólnoty redemptorystów w Głogowie, natomiast homilię ponownie wygłosił o. Witold Radowski CSsR – przełożony wspólnoty redemptorystów w Tuchowie.
Jednym z ostatnich punktów tegorocznego odpustu była Msza Święta o godzinie 18:00, podczas której do Matki Bożej Tuchowskiej pielgrzymowali leśnicy, myśliwi i pracownicy parków krajobrazowych. Eucharystii przewodniczył i Słowo Boże skierował do wiernych ks. Krzysztof Wąchała, proboszcz z Nowego Wiśnicza. Kaznodzieja patrząc w perspektywę wieczności, wołając z ambony „memento mori”, wezwał zgromadzonych wiernych, by stali się roztropnymi gospodarzami swojego życia, które jest mocno osadzone na bliskiej relacji z Jezusem. Leśnik, myśliwy konserwator przyrody, który uznaje Boga za Stwórcę miłuje siebie i drugiego człowieka.
Na zakończenie Eucharystii wszyscy wierni oddali pokłon Jezusowi w Najświętszym Sakramencie. Następnie wszyscy udali się przed cudowny obraz Matki Bożej Tuchowskiej, gdzie nastąpiło uroczyste Magnificat za błogosławiony czas odpustu i zasłonięcie wizerunku Maryi. Po zakończonej uroczystości w strugach zachodzącego słońca pielgrzymi udali się na dróżki różańcowe. Modlitwie przewodniczył o. Adam Kośla CSsR – prefekt WSD Redemptorystów wraz z braćmi klerykami.
Serdecznie zapraszamy do odwiedzania naszego Sanktuarium.
Jak każdego dnia, wierni modlili się o nowe powołania do służby kapłańskiej i zakonnej. Mieli również możliwość uczestniczyć w modlitwie Koronką do Bożego Miłosierdzia oraz nabożeństwie Drogi krzyżowej.
tekst: br. Aleksander Ćwik CSsR, br. Tomasz Marcinek CSsR, fot.: br. Tomasz Marcinek CSsR, br. Aleksander Ćwik CSsR, Krzysztof Jasiński